Polish Family Expedition – MAKALU 2018
Dwuosobowa, rodzinna wyprawa na Makalu (8463 m), Lecha i Wojtka, ojca i syna. Dla Lecha miało to być ukoronowanie 40 lat wspinania, dla Wojtka przełamanie złej passy – na Nandze Parbat atak Talibów, na Lhotse trzęsienie ziemi, dla ich obu pierwszy ośmiotysięcznik. Nagroda „Wiecznie Młodzi” przyznana Lechowi na tegorocznych KOLOSACH ułatwiła przygotowania. Mimo panoszącej się dziś w górach komercji, udało się im zachować aspekt sportowy – wspinali się bez pomocy Szerpów, Wojtek także bez tlenu. Gdy ruszyli do ataku szczytowego, byli jedynym zespołem na całym Makalu. Droga zejściowa wystawiła ich na ciężką próbę, utrata czołówki, nieplanowany biwak na wys. 8200 m, załamanie pogody, które przytrzymało ich trzy dni w obozie IV na 7600 m. Jednak prawdziwe kłopoty zaczęły się w obozie II, gdy do bazy było już bardzo blisko.
Lech chciał sprawdzić, czy „pan pod 70-tkę” potrafi zdobyć ośmiotysięcznik, zamiarem Wojtek było zdobycie Makalu w dobrym stylu.